Zacznijmy od tematu skali Brinella, czyli szwedzkiego inżyniera, który opracował metodę do badania twardości materiałów. Metoda ta polega na wciskaniu kuli wykonanej z węglików spiekowych w badany przedmiot. Następnie po śladach, jakie zostawi ona na powierzchni badanego przedmiotu, przyznaje się liczbę w skali Brinella. Im większa liczba, tym twardszy jest przedmiot. O szczegółach tej metody można poczytać na wikipedii.

Przedstawiamy, jak klasyfikują się wyniki dla drewna sosnowego, jesionowego i dębowego:

Aby przetestować wytrzymałość stopni dębowych, jesionowych i sosnowych wykonaliśmy parę eksperymentów. Można je obejrzeć na naszym kanele YouTube. Wszystkie wymienione gatunki poddaliśmy próbą takim jak: wcieranie piasku, nacisk szpili z butów, wbijaniu psich pazurów oraz rzutu młotkiem. Oto efekt:

Stopień sosnowy:

Stopień dębowy:

Stopień jesionowy:

Po wykonanych eksperymentach możemy wysunąć następujące wnioski:

• wszystkie gatunki poradziły sobie znakomicie ze wcieraniem piasku w ich powierzchnię. Ten eksperyment miał na celu zobrazowanie biegania w brudnych butach po naszych drewnianych schodach
• wszystkie gatunki poradziły sobie bardzo dobrze z punktowym naciskiem. Szpilki z butów nie pozostawił żadnych śladów na powierzchni badanych stopni.
• zadrapania po psich pazurach (40 kg Golden Retriever) widoczne są wyłącznie na stopniach sosnowych
• dziury po rzucie młotkiem widoczne są na każdym stopni, jednak widoczna jest wyraźna różnica między twardymi materiałami takimi jak dąb czy jesion, a sosną, na której wgłębienia są większe i głębsze.

W drewnianych stopniach fantastyczny jest fakt, że po 10-15 latach użytkowania i wszystkich tych nieszczęśliwych przypadkach przerobionych na własnej skórze, możemy takie stopnie zdemontować i przeszlifować, tym sposobem pozbędziemy się wszystkich dziur, zadrapań i uszkodzeń i będziemy mieli nowy stopień gotowy do dalszej eksploatacji.

Jeśli są Państwo zainteresowani tematem drewnianych stopni schodowych, to zapraszamy do kontaktu.